niedziela, 31 marca 2019

Rozdział 33 - Podsumowanie marca + kwietniowe plany

Wczoraj mój blog (tak jak i kilka waszych) ponownie został usunięty. Całe szczęście, że coś mnie podkusiło aby zrobić kopię zapasową więc w sumie nic nie straciłam. Teraz będę ją robić CODZIENNIE! Swoją drogą, czuję się jakbym żyła za komuny... Jest coś takiego jak wolność słowa czy nie? Czy ja tu kogoś obrażam, ranię, nawołuję do nienawiści albo samobójstwa? To pamiętnik do jasnej cholery! Publiczny ale jednak pamiętnik. Gdybym zmagała się z depresją i pisała o tym jak mi źle i ciężko, blog również zostałby usunięty bo oddziałuje na innych negatywnie? Widać ktoś tu ma ostry ból dupy o realia życia, bo nie zawsze jest normalnie i różowo... Przy tym proszę, żebyście zostawiły w komentarzach linki do swoich blogów. Moja lista niestety się nie zachowała. :(
Dość o tym. Podsumowanie marca prezentuje się następująco:

  • schudłam z 63,5 do 58,3 czyli -5,2 kg (a od startu bloga równe 7 kg)
  • wymiary: biust -6cm / ramię -2cm / talia -6cm / brzuch -6cm / biodra -6cm / udo -3cm
  • wszystkie 31 dni zaliczone (poniżej 800 kalorii)
  • wszystkie 4 tygodnie zaliczone pod względem ćwiczeń (tylko 8 dni bez aktywności)
  • tygodniowe spożycie kalorii:
    1 tydzień 4460 kcal / 2 tydzień 2600 kcal / 3 tydzień 1850 kcal / 4 tydzień 2720 kcal
Ogólnie rzecz ujmując jestem z siebie absolutnie dumna. Myślę, że nie mogło być lepiej. Jeśli interesują was szczegóły to wszystko jest w "marcowym wyzwaniu". Dodałam też kolejną zakładkę "kwiecień 55". 55 bo to mój pierwszy podstawowy cel - ważyć 55 kilo i zamierzam osiągnąć to w nadchodzącym miesiącu. Wiem że się uda, to absolutnie realne i racjonalne. Wystarcz że zrzucę 3,3 kilo. Zrobię to z palcem w... nosie. Zaostrzam trochę zasady. Limit kalorii na dzień to 600, na tydzień - 3000. W dalszym ciągu treningi minimum 4x w tygodniu ale mają trwać co najmniej godzinę. Już nie mogę się doczekać 30 kwietnia żeby ocenić wyniki... Życzę wam wszystkim kochane najlepszego kwietnia ever. 😘


Bilans:
10.00 sałata (150) 3 wafle ryżowe (100)
18.00 sałata (150) ziemniak (50)
19.00 truskawki z jogurtem naturalnym, miodem, czekoladą (200)
Suma: 650 kalorii

4 komentarze:

  1. Pojebało ich z tym usuwaniem blogów, dobrze że można robić kopie zapasowe. Gratuluję spadku wagi, oby tak dalej. Trzymaj się ^^

    ~Vicy

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, kiepsko z tym usuwaniem. Nie wiem co to komu przeszkadza. Trzymaj się i powodzenia, jestem z Ciebie dumna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ pięknie schudłaś, wooow! Tylko podziwiać i brać przykład! Powodzenia w kwietniu, wierzę że ujrzysz to 55 kg z takim ogromem pracy włożonym w osiągnięcie tego celu 💕

    OdpowiedzUsuń
  4. No pięknie poleciała waga! Teraz nim się obejrzysz, zobaczysz liczbę 55kg! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń