wtorek, 2 lipca 2019

Rozdział 38 - Bilans

Hej Koteczki, dziś tylko bilans, nie mam siły się rozpisywać. Przyznaję tylko, że poleciałam z pieczywem... No trudno, jutro się poprawię ;) Dobrej nocki wam życzę :*

Bilans:
6.00: kawa z mlekiem (50)
16.00: bułka, 2 kromki chleba, ser, sałata, pomidor, masło (500)
19.00: młoda kapusta z pieczarkami i cebulą (150)
Suma: 700 kalorii

3 komentarze:

  1. Piękne to zdjęcie i nie przegielas z pieczywem. Przegięcie to jest wtedy jak zjesz całą bagietke :) kiedyś mi się zdarzyło. Ale jasne, chleb sabotuje nasze wysiłki

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie dobrze, pieczywo to nie koniec świata :) Jeśli cię do niego ciągnie, to może chlebki wasy dadzą radę jako zastępstwo?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ten mem <3 Ładny bilans ^^ Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń