Hej Koteczki, dziś tylko bilans, nie mam siły się rozpisywać. Przyznaję tylko, że poleciałam z pieczywem... No trudno, jutro się poprawię ;) Dobrej nocki wam życzę :*
Piękne to zdjęcie i nie przegielas z pieczywem. Przegięcie to jest wtedy jak zjesz całą bagietke :) kiedyś mi się zdarzyło. Ale jasne, chleb sabotuje nasze wysiłki
Piękne to zdjęcie i nie przegielas z pieczywem. Przegięcie to jest wtedy jak zjesz całą bagietke :) kiedyś mi się zdarzyło. Ale jasne, chleb sabotuje nasze wysiłki
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, pieczywo to nie koniec świata :) Jeśli cię do niego ciągnie, to może chlebki wasy dadzą radę jako zastępstwo?
OdpowiedzUsuńŚwietny ten mem <3 Ładny bilans ^^ Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuń